środa, kwietnia 29, 2015

Sorrento.Dzien drugi.

Idziemy do Katedry. Imponujaca budowla pamieta odlegle,bardzo odlegle czasy.  Poczatki siegaja XI wieku. Pozniejsza  odbudowa w stylu "romanesk"przypada na wiek XV.
 
 
Dzwonnica pochodzi z XVI wieku.

Jan Pawel II jest szczegolnie tu czczony . Sa tablice upamietniajace wizyte Jana Pawla w Sorrento, pomnik, oltarz w Katedrze, nazwa ulicy Jego imienia.

W Katedrze  znajduje sie kolekcja scen z szopek . Postaci i sceny z zycia wziete sa  urocze!!!


W Sorrento urodzil sie poeta Torqato Tasso , autor Jerozolimy Wyzwolonej, poematu epickiego o pierwszej wojnie krzyzowej. Byl ochrzczony w  tej Katedrze. Chrzcielnica jest tam do dzis !


 Dom, w ktorym sie urodzil sie Tasso nie istnieje ale na budynku, ktory jest w tym miejscu widnieje pamiatkowa  tablica.
 



Pomnik Tasso i plac jego imienia ,popularne miejsce spotkan.



Wloskie, znane melodie wygrywane na kieliszkach wypelnionych woda  przyciagaja uwage przechodniow. Wystepy uliczne tworza niepowtarzalna atmosfere tego miasta.


Sorrento w dialekcie neapolitanskim  nazywa sie Surriento. Jest to nieduze, bo liczace niespelna siedemnascie tysiecy  mieszkancow  miasto. Naplyw turystow z calego swiata jest ogromny. Duze grupy turystow przyjezdzaja  z Japonii i Chin.
W Sorrento jest blisko 300 hoteli. Jednym z nich jest pieciogwiazdkowy hotel Excelsior Vittoria. Do hotelu idzie sie przez piekny ogrod.





 
Pamiatkowe zdjecie z Wezuwiuszem w tle. 

2 komentarze:

Mona pisze...

glicenie zwisające :)

ruch uliczny typowo włoski , piękna pogoda, przepięknie.

Mona pisze...

powinno być ,,glicynie " :) taki drobiazg, ale ważny :)